Wikipedysta:Fretto/brudnopis

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
To jest stara wersja tej strony, edytowana przez BartłomiejB (dyskusja | edycje) o 23:20, 31 gru 2010. Może się ona znacząco różnić od aktualnej wersji.

== James Outram Fraser == (w jęz. chińskim 富能仁) (1886-1938) [[Zjednoczone Królestwo|

Percepcja i znaczenie w historii

Dla Ignacego głos Boga był jednoznaczny z głosem hierarchicznego Kościoła rzymskokatolickiego. Identyfikując posłuszeństwo przełożonym (przedstawicielom hierarchicznego Kościoła katolickiego) z posłuszeństwem Bogu, a także wprowadzając ideał ślepego, bezwarunkowego posłuszeństwa nakazom przełożonych Ignacy stworzył model duchowości niezwykle dynamicznej, a jednocześnie odhumanizowanej. Dla Ignacego każdy, kto nie trwał w łączności z hierarchicznym Kościołem katolickim był nie człowiekiem, a wilkiem. Uważał, że nikt nie może zostać zbawiony jeśli nie będzie w pełni posłuszny hierarchii Kościoła katolickiego, i że tylko na takiej glebie całkowitego posłuszeństwa może wyrosnąć kwiat prawdziwej cnoty. Wierzył, że jedynym sposobem przełamania oporów zwykłego człowieka i doprowadzenia go do pełnego posłuszeństrwa była spowiedź i odpowiedni przewodnik (kierownik) duchowy. Powodowany gorliwością doprowadzenia do doskonałego posłuszeństwa wszystkich poddanych jezuickiej opiece duszpasterskiej wielokrotnie napominał i przestrzegał swopich współbraci przed tym, aby byli bardzo ostrożni podczas spowiezdi i pochopnie nie doszukiwali się u swoich penitentów znamion grzechu śmiertelnego. Takie podejście Ignacego dało początek późniejszej kazuistyce jezuickiej, tak zręcznie obnażonej i wyśmianej przez Pscala w Prowincjałkach. [1]

Zasada pracy dla dobra ludzkości oraz Ad mojerem Dei gloriam rozumiana była jako praca


Wpływ i zakres oddziaływania duchowości ignacjańskiej na dzieje współczesnej cywilizacji był proporcjonalny do wpływu, jaki jezuici wywierali na umysły poddane ich opiece duszpasterskiej i pedagiogicznej. Płynąca z duchowości ignacjańskiej metoda szkolnictwa była wielokrotnie krytykowana jako narzędzie do szkolenia w teologii katolickiej przy pomocy łaciny, rozpalająca fanatyzm religijny i nietolerancję wobec innowierców, a także jako koło Iksjona. Podczas obrad Komisji Edukacji Narodowej szkolnictwo jezuickie oceniono jednoznacznie negatywnie.

W świecie, gdzie śmiertelnym stawał się konflikt wywodzących się z Europy konkwistadorów z wyniszczanymi Indianami: ludzie tej duchowości potrafili tworzyć "chrześcijańskie komunistyczne" "Republiki Guaranów", czyli tzw. redukcje paragwajskie, choć zrozumienia brakowało częstokroć nawet w świecie chrześcijańskim. Fascynacja tą metodą odkrywania wolności przyniesionej w Jezusie, prowadziła do wykorzystania przez Lenina zasad budowy Towarzystwa Jezusowego nakreślonych w Konstytucjach - do budowania organizacji bolszewickich[2]. Żywiołowość walki ze światem jezuickim, czasami z granic obsesji, łatwo jest zauważyć, śledząc odnośne artykuły począwszy od encyklopedycznego dzieła wychowanka jezuitów Voltaire’a aż po encyklopedie sowieckie czy metody jakimi starano się odpędzić jezuitów tak od cesarstwa japońskiego, jak od krajów protestanckich. Zdolność wyzwalania od ograniczeń i ciasnoty zawarta w tej duchowości - może być weryfikowana choćby przez analizę praktyki stosowanej w krajach, gdzie prowadzono misje już w XVI w - wyprzedzając praktykę inkulturacji z trudem w Kościele przebijającą się nawet w XX w. Sformułowania z książeczki Ćwiczeń, jak "Zasada Fundamentalna" czy treść "Ofiarowania się na służbę Boskiemu Majestatowi" przez cały czas późniejszej historii Kościoła pojawiają się i trwają do dziś czy to w formule ślubów zakonnych w wielu zgromadzeniach jak i w tekstach dogmatycznych począwszy od Sobór Trydencki aż po Katechizm Kościoła Katolickiego. Także z polskiego podwórka ostatniego czasu - można tę rozległość oddziaływań ukazać choćby przez przytoczenie związków, jakie występują, na co wskazuje sam autor, w oryginalnej metodzie szkoleń zarządzania opracowanej przez praktyka i teoretyka treningów personalnych, Ryszarda Stockiego, wskazującego te odniesienia choćby przy okazji omawiania znaczenia nakreślenia misji dla skuteczności zarządzania[3]. Co najmniej od XIX w. każdy Papież wypowiada się oficjalnie i nie jeden raz: podkreślając znaczenie Ćwiczeń Duchownych Św. Ignacego[4].

  1. Thomas M. Lindsay, A History of the Reformation, vol. 2, London, 1914, s. 554 -557 http://www.archive.org/stream/historyofreforma01lind#page/554/mode/1up
  2. Lenin - drogi percepcji jezuickiej skuteczności w organizowaniu Towarzystwa jako Kompanii bojowników Jezusowej wolności
  3. R. Stocki, Współczesne techniki zarządzania, Kraków 1995, s.25-27; por. R. Stocki, Zarządzanie dobrami, Kraków 2003
  4. Wypowiedź Benedykta XVI Podczas Kongregacji Generalnej XXXV Towarzystwa Jezusowego

Kościół katolicki a Biblia

Stanowisko Kościoła rzymskokatolickiego na przestrzeni wieków dotyczące rozpowszechniania Biblii.

I tysiąclecie naszej ery

W pierwszych wiekach istnienia Kościoła Biblia była podstawą działalności misyjnej i duszpasterskiej, co widoczne jest już zarówno w księgach Nowego Testamentu, jak i literaturze pisarzy przed- i ponicejskich (Ojcowie Kościoła tacy jak np. Ireneusz z Lyonu[1], Atanazy Wielki[2], Bazyli Wielki[3], Augustyn[4], Cyryl Jerozolimski[5]). Znaczenie Pisma Świętego jako środka do zbawienia podkreślali m.in. Jan Chryzostom, Św. Hieronim (nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa[6]), a także Św. Augustyn[potrzebny przypis]. Indywidualna lektura była kultywowana i pogłębiana i w I tysiącleciu Kościół nie wprowadzał żadnych oficjalnych zakazów odnośnie lektury i rozpowszechniania Biblii.

Od XI do XIX wieku

Po Wielkiej schizmie wschodniej w 1054 roku, Kościół rzymskokatolicki wprowadzał ograniczenia i zakazy prywatnej lektury Biblii przez laikat[7].

Zakazy rozpowszechniania i indywidualnej lektury Biblii

Kościół rzymskokatolicki aż do końca XIX wieku nie tylko nie wydał żadnej oficjalnej deklaracji wspierającej rozpowszechnianie i lekturę Biblii przez laikat, lecz także surowo potępiał takie działania[8]. Pierwszy taki zakaz wydał papież Innocenty III w 1199 roku w liście do diecezji Maetz, w którym stwierdził, że ludziom prostym i niewykształconym nie wolno nie tylko głosić nauk zawartych w Biblii, ale nawet jej dotykać[9]. Na synodzie w Tuluzie w 1229 roku zabroniono wiernym posiadania Pisma Świętego zarówno w językach oryginalnych, jak i w przekładach[10].

Podobne zakazy zaczęto wprowadzać w każdym katolickim kraju, w którym zatwierdzono działalność inkwizycji (np. w 1414 roku w Anglii za czytanie angielskich przekładów Biblii groziła kara śmierci oraz utrata przez krewnych praw do dziedziczenia ziemi, bydła oraz dóbr osoby winnej czytania Biblii)[11].

W XVI wieku w związku z gwałtownym rozwojem reformacji i głoszonym przez reformatorów hasłem ad fontes (powrotu do źródeł wiary), w coraz większym stopniu domagano się przekładów Biblii. W związku z rozpowszechnieniem się pras drukarskich Kościół katolicki nie mógł kontrolować wszystkich wydawnictw, ponieważ wiele z nich znajdowało się w księstwach i państwach niekatolickich, w których zaczęto drukować Biblie na skalę masową. Jeszcze w pierwszych dekadach reformacji szlachta polska skarżyła się na czynione przez duchowieństwo utrudnienia w druku książek w języku polskim, a szczególnie Biblii. W 1534 roku na sejmiku w Środzie Wielkopolskiej uchwalono petycję, aby księża nie bronili imprymować po polsku historyj, kronik, praw naszych, i też inszych rzeczy, a zwłaszcza o Biblią[12].

Hierarchia rzymskokatolicka starała się powstrzymać przekłady i rozpowszechnianie Biblii, a także zwalczała argumentacje i żądania reformatorów oraz autorów protestanckich, którzy powołując się na 1 List do Koryntian twierdzili, że nabożeństwa muszą odbywać się w językach zrozumiałych dla wiernych[13]. Polemiści katoliccy utrzymywali, że wierni nie powinni znać tajemnic wiary i nie powinni czytać Biblii, ponieważ pobożność ludu żyjącego w nieznajomości wiary jest dla Kościoła pożyteczniejsza[14]. Wwożenie narodowych przekładów Biblii do krajów katolickich było karane - tym surowiej, im silniejszy był sojusz władzy królewskiej z władzą kościelną (np. w Hiszpanii wwożenie Biblii w języku hiszpańskim było karane stosem, i w dniu 22 XII 1560 roku w Sewilli za to przestępstwo spłonął na stosie Julian Hernandez)[15].

 Osobny artykuł: Biblia Jakuba Wujka.

Wulgata jako tekst autentyczny Pisma Świętego w Kościele rzymskokatolickim

 Osobny artykuł: Wulgata.
 Osobny artykuł: Dekret o Wulgacie.

Rozwój reformacji przyczyniał się do drukowania Biblii w językach narodowych i Biblia przestała być księgą dostępną jedynie dla duchowieństwa[16]. Na Soborze trydenckim uchwalono, że "starożytne wydanie Wulgaty" ma być uważane za "autentyczne w publicznym nauczaniu, debatach, kazaniach i wykładach"[17]. Tym samym Wulgata została uznana za jedyne autentyczne i dopuszczalne wydanie Biblii w Kościele katolickim Orzeczenie to było krytykowane przez biblistów protestanckich, ponieważ Wulgata jest tylko przekładem, a ponadto zawiera błędy nagromadzone w ciągu wieków poprzez zarówno kopistów, jak i niewystarczającą znajomość hebrajskiego przez św. Hieronima[18].

Edycje Wulgaty autoryzowane przez papieży

Wulgata sykstyńska

Pierwsze katolickie wydanie autoryzowanej przez papieża Wulgaty miało miejsce w 1590 roku. Była to tzw. Wulgata sykstyńska. Według kard. Bellarmina Wulgata sykstyńska wywołała w Kościele katolickim największy w XVI wieku skandal, ponieważ papież Sykstus V, uważając się za natchnionego przez Boga do zrewidowania tekstu, powstawiał bądź powycinał różne słowa, wersety a nawet całe fragmenty tekstu. Ta wersja Wulgaty, promulgowana wraz z bullą Aeternus Ille, która zakazywała wszelkich prób ingerencji w treść przekładu bądź wydania Biblii w języku innym niż łacina pod groźbą ekskomuniki, znana jest pod nazwą Wulgaty sykstyńskiej.

Wulgata klementyńska

Wydanie Wulgaty sykstyńskiej wywołało spory skandal w Europie, było potwierdzeniem zarzutów reformatorów, że papież stoi ponad Słowem Bożym. Dlatego też wkrótce po jej wydaniu praktycznie cały nakład został wykupiony przez kardynałów i spalony [19]. Dwa lata później ukazała się nowa wersja Wulgaty, promulgowana wraz z nową bullą Aeternus Ille Klemensa VIII. Ta wersja Wulgaty znana jest jako klementyńska i to na jej podstawie powstawały późniejsze przekłady katolickie (m.in. Biblia Jakuba Wujka).

Ograniczenia w lekturze indywidualnej Biblii

Od 1564 roku posiadanie i lektura Biblii były dopuszczane na podstawie imiennych zezwoleń, udzielanych najpierw przez spowiedników, następnie biskupów, a od początku XVII wieku przez samego papieża. W praktyce było to równoznaczne z zakazem indywidualnego czytania Biblii w księstwach i krajach katolickich.[20]

Tych, którzy powołując się na zdanie Ojców Kościoła (zwłaszcza św. Hieronima), że nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa i apelowali o udostępnienie Biblii w językach narodowych oraz liturgię w językach zrozumiałych dla ogółu wiernych, potępiano jako heretyków. Tego rodzaju żądania potępiano wielokrotnie w wielu oficjalnych dokumentach Kościoła, z których najwyższą rangę ma konstytucja apostolska Unigenitus z 1713 roku, będąca dokumentem wiary Kościoła[21], oraz konstytucja Auctorem fidei z 1794 roku, mająca status nauczania nieomylnego[22].

Potępienia dystrybucji Biblii i towarzystw biblijnych

W dniu 7 marca 1804 roku powstało Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne, które postawiło sobie za cel rozpowszechnianie w jak najszerszym zakresie Biblii w językach lokalnych, w tym także przekładów katolickich - początkowo bez ksiąg deuterokanonicznych, potem zaś razem z tymi księgami. Wkrótce potem zaczęły powstawać kolejne oddziały tego towarzystwa. [23] Działalność tych towarzystw rozwijała się bardzo dynamicznie, o czym świadczy fakt, że tylko w ciągu jednego roku działalności rozprowadzały one więcej Biblii, niż robił to Kościół katolicki w ciągu piętnastu wieków przed reformacją. [24]

Jednak działalność tych towarzystw była surowo potępiana przez Kościół, który nazywał je zarazą, która wypacza ewangelię Chrystusa i zamienia ją w ewangelię diabła, a także stawiał je w jednym rzędzie z wielokrotnie potępianymi przez papiestwo ideami i tajnymi stowarzyszeniami, których zgubne doktryny bywały często potępiane w najostrzejszych słowach[25]. Niektóre z tych potępień zawarte są w następujących dokumentach:

Leon XIII wydał 25 stycznia 1897 roku wykaz ksiąg zakazanych (Index librorum prohibitorum), w którym figuruje także Biblia, jeżeli tłumaczona jest na język ojczysty bez imprimatur władz kościelnych[26].

Zmiana stanowiska Kościoła rzymskokatolickiego

Stopniowa likwidacja zakazów posiadania Biblii

Ograniczenia w korzystaniu z katolickich wydań Biblii zniesione zostały przez papieża Benedykta XIV w konstytucji Sollicita ac provida z 9 lipca 1753 roku[27], jednak Pismo Święte było nadal w nikłym stopniu wykorzystywane w działalności duszpasterskiej ze względu na dominującą w ówczesnym Kościele praktykę. W XIX wieku zakaz posiadania i dystrybucji Biblii był najsilniej widoczny w Hiszpanii[28] oraz w Państwie Papieskim, gdzie jeszcze w II połowie XIX wieku odbierano gościom i turystom ich prywatne Biblie, które mogli odebrać dopiero przy wyjeździe[29].

Zmiana stanowiska odnośnie statusu Wulgaty

Stanowisko Kościoła wobec indywidualnej lektury Biblii zaczęło się zmieniać dopiero pod koniec XIX wieku. W 1893 roku papież Leon XIII wydał encyklikę Providentissimus Deus, w której dopuścił uciekanie się do tekstów oryginalnych w przypadku niejasności zawartych w Wulgacie, a także zalecił ożywienie i uporządkowania studiów biblijnych, zaś w 1920 roku papież Benedykt XV opublikował Spiritus Paraclitus w której zalecił czytanie i szerokie stosowanie Pisma Świętego w duszpasterstwie. W podobnym duchu wypowiadał się Pius XII (encyklika Divino afflante Spiritu, 1946) oraz Jan XXIII. Na Soborze watykańskim II zalecono dokonywanie przekładów z tekstów oryginalnych[30].

Neowulgata

 Osobny artykuł: Neowulgata.

W 1979 roku ukazała się konstytucja papieża Jana Pawła II Scripturum Thesaurus, która wprowadziła do użytku nowy przekład, zwany Neowulgatą, dokonany tym razem na podstawie języków oryginalnych. W odróżnieniu od Wulgaty klementyńskiej, Neowulgata jest nazwana wersją „typiczną”. [31]

Wprowadzenie do liturgii języków narodowych

Wbrew zawartym w konstytucjach Unigenitus oraz Auctorem fidei potępieniom, od 1969 roku wprowadzono nowy Mszał rzymski, który wkrótce został przełożony na języki krajowe. Od tej pory msze św. w Kościele rzymskokatolickim odprawiane są w językach narodowych, a nie po łacinie.

Autorytet Biblii w Kościele rzymskokatolickim

W XVI wieku reformatorzy protestanccy na podstawie Nowego Testamentu dowodzili, że tradycją apostolską jest odbywanie nabożeństw w językach zrozumiałych dla wiernych, dlatego należy zlikwidować nabożeństwa po łacinie. Hierarchowie i autorzy katoliccy z kolei argumentowali, że Kościół katolicki nie jest zobowiązany przestrzegać nakazów apostołów i że może je zmieniać, stosownie do okoliczności oraz potrzeb czasów[32]. Dowodzili, że Pismo Święte ma autorytet jedynie z nadania Kościoła katolickiego i że bez autorytetu Kościoła nie ma samo w sobie tak wielkiej powagi[33]. Niektórzy posuwali się nawet do twierdzenia, że bez autorytetu Kościoła katolickiego Biblia nie ma powagi, a nawet - jak w przypadku Stanisława Hozjusza - ma rangę taką samą, jak bajki Ezopa[34].

Na IV sesji Soboru trydenckiego uchwalono, że równorzędnymi źródłami wiary w Kościele katolickim są zarówno Pismo Święte (zawierające oficjalnie uznane za kanoniczne tzw. księgi deuterokanoniczne), jak i spisane oraz niespisane tradycje. Dekret ten ma wartość nauczania nieomylnego.[35] Orzeczenie to powtórzono na Soborze watykańskim II stwierdzając, że Biblia wraz z Tradycją jest „najwyższą regułą wiary”[30]. Ponieważ jednak zakres i zawartość Tradycji Apostolskiej nie zostały do tej pory nigdzie jasno i jednoznacznie określone, dlatego też historycy i teologowie protestanccy nauczają, że rzymskokatolicka doktryna o Tradycji w rzeczywistości usuwa w cień autorytet Biblii, podporządkowując go autorytetowi papieża. [36]

Obecnie Kościół katolicki głosi, iż on i Urząd Nauczycielski nie stoją ponad Pismem Świętym lecz ponad interpretacjami przedłożonymi przez jednostkę, i że równorzędnym źródłem wiary w Kościele katolickim jest oprócz Pisma Świętego, które jest "źródłem i normą dla Urzędu Nauczycielskiego", Tradycja. W przypadku wszystkich dogmatów, nawet wydających się odległymi od Pisma Świętego, Kościół jako ostateczny argument stara się powołać na Pismo Święte[37].

Zobacz też

Przypisy

  1. Traktat Adversus haereses Księga 3 1:1, przekład angielski: http://www.ccel.org/ccel/schaff/anf01.ix.iv.ii.html
  2. http://www.ccel.org/ccel/schaff/npnf204.xxi.ii.iv.iv.html; czy XXXIX List Wielkanocny - przekład angielski: http://www.ccel.org/ccel/schaff/npnf204.xxv.iii.iii.xxv.html
  3. NPNF2-08. Basil: Letters and Select Works | Christian Classics Ethereal Library
  4. De Bono Viduitatis, angielski przekład: http://www.ccel.org/ccel/schaff/npnf103.v.iv.iii.html; a także w wielu innych dziełach
  5. katecheza 4:17, przekład angielski: http://www.ccel.org/ccel/schaff/npnf207.ii.viii.html
  6. Qui nescit Scripturas, nescit Dei virtutem ejusque sapientiam; ignoratio Scripturarum ignoratio Christi est. Schaff Philip, History of the Christian Church, vol. 3, s. 977 http://www.ccel.org/ccel/schaff/hcc3.iii.xiii.xvii.html
  7. Schaff Philip, History of the Christian Church, vol. 6, s. 717-728
  8. Schaff Philip, History of the Christian Church, vol. 6, s. 722 http://www.ccel.org/ccel/schaff/hcc6.iii.x.vi.html
  9. Schaff Philip, History of the Christian Church, vol. 6, s. 732
  10. Ne praemissos libros laici habeant in vulgari translatos arctissime inhibemus http://www.ccel.org/ccel/schaff/hcc6.iii.x.vi.html. Zakaz ten zawarty jest w kanonie XIV i nie obejmował Psałtrerza. Przekład na język angielski: Facts and Documents illustrative of the history, doctrine and rites, of the ancient Albigenses & Waldenses, London, Rivington, 1832, s. 194; http://www.archive.org/stream/cu31924029440488#page/n209/mode/2up
  11. Zakaz ten na ponad sto lat opóźnił druk angielskiej Biblii. Schaff, Philip History of the Christian Church, vol. VI, s.344.
  12. I. Chrzanowski i S. Kot, Humanizm i Reformacja, Lwów 1927, s. 428 - 430.
  13. Konieczność przekładu Biblii na języki rodzime oraz odbywania nabożeństw a w językach zrozumiałych dla wiernych postulował już Erazm z Rotterdamu w swoich dziełach - m.in. w Enchiridionie, a także Luter, Kalwin oraz pozostali reformatorzy. O prawo do używania jezyka polskiego w nabożeństwach walczył m.in. Andrzej Frycz Modrzewski w swoim traktacie polemicznym przeciwko Hozjuszowi, zatytułowanym O używaniu języka ojczystego w publicznych modłach kościelnych. Andrzej Frycz Modrzewski, O Kościele księga druga, PIW, Warszawa, 1958, ss. 333-350.
  14. Stanisław Hozjusz, Dzieła wybrane: Rozmowa o tym: godzi li się laikom kielicha, księżej żon dopuścić, a w kościelech służbę bożą językiem przyrodzonym sprawować. Hosianum, Olsztyn, 2003, ss. 80-83. ISBN: 83-89093-18-9
  15. Emelio Martinez, Recuerdos de Antano, CLIE, 1909, s. 390
  16. Schaff, Philip, History of the Christian Church, vol. 7, s. 17. http://www.ccel.org/ccel/schaff/hcc7.ii.i.vi.html Schaff pisze, że dokonany przez Lutra przekład Biblii na język niemiecki w ciągu zaledwie kilku lat zyskał więcej czytelników wśród zwykłych ludzi, niż miała ich Wulgata wśród kapłanów w całej dotychczasowej historii Kościoła.
  17. Głowa S., Bieda I., Breviarium Fidei, s. 117, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 2000
  18. Schaff, Philip. History of the Christian Church, vol. 3, s. 970 - http://www.ccel.org/ccel/schaff/hcc3.iii.xiii.xvi.html
  19. Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski
  20. Aleksander Bruckner pisze, że w XVII wieku w Polsce: Ustały na zawsze przedruki Psałterza Kochanowskiego, a nie lepiej było z Biblią: „Bibliej zakazano”, skarżył sowizdrzał Baltyzer już r. 1615. Aleksander Bruckner, Dzieje kultury polskiej. T. 2, s. 453. http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=3345&s=1
  21. Głowa S., Bieda I., Breviarium Fidei, s. 339, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 2000
  22. Głowa S., Bieda I., Breviarium Fidei, s. 68, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 2000
  23. W 1816 roku powstał oddział tego towarzystwa w Polsce pod nazwą Towarzystwo Biblijne w Polsce.
  24. Schaff, Philip, History of the Christian Church, vol. 7, s. 17. http://www.ccel.org/ccel/schaff/hcc7.ii.i.vi.html
  25. Schaff, ibid., vol. 7, s. 19
  26. Jan Grodzicki. "Kościół dogmatów i tradycji" 1963.
  27. Jacek Salij OP: Pytania nieobojętne
  28. George Borrow, The Biblie in Spain http://www.gutenberg.org/dirs/etext96/tbisp10h.htm
  29. Schaff, Philip. History of the Christian Church, vol. VI, s.727.
  30. a b Józef Kudasiewicz, Biblia w duszpasterstwie, [w:] Encyklopedia Katolicka, t. 2, Lublin 1976, s. 415-416.
  31. Scripturarum Thesarurus, Apostolic Constitution, 25 April 1979, John Paul II
  32. Stanisław Hozjusz, Dzieła wybrane: Rozmowa o tym: godzi li się laikom kielicha, księżej żon dopuścić, a w kościelech służbę bożą językiem przyrodzonym sprawować. Hosianum, Olsztyn, 2003, ss. 80-83. ISBN: 83-89093-18-9
  33. Katolicki teolog Eck, najzacieklejszy przeciwnik Lutra, twierdził, że Pismo Święte jest autentyczne jedynie dzięki autorytetowi Kościoła (Enchiridion of Commonplaces, transl. Ford Lewis Battles, Grand rapids, Baker, 1979, s. 13)
  34. Stanisław Hozjusz, Dzieła wybrane - tom 2: Odparcie przedłożeń Berencjusza. O uciśnionym Słowie Bożym. Przekład z łaciny: Julian Wojtkowski, Olsztyn, 2001, s. 210. ISBN: 83-88125-17-6
  35. Głowa Stanisław SJ, Bieda Ignacy, SJ, Breviarium Fidfei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła. Księgarnia św. Wojciecha, Poznań, 2000, s. 115.
  36. Charles Hodge, Systematic Theology, vol. 1, s. 115 - 129.
  37. Mały słownik teologiczny, IW PAX, Warszawa 1987, ISBN 83-211-0828-8 (na podstawie: H.Denzinger, A.Schönmetzer Enchiridion Symbolorum, Freiburg 1963)